Forum Arctic Monkeys - polskie forum Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Album nr 5
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Arctic Monkeys - polskie forum Strona Główna -> Muzyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AkademiaMorska
i bet you look good on the dancefloor


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 22:31, 02 Wrz 2013    Temat postu:

Moja będzie za tydzień Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tormenta767
only ones who know


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1254
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:39, 03 Wrz 2013    Temat postu:

Wysoka ocena od miesięcznika "Teraz Rock" :
sorki jeśli komuś źle czytać Very Happy to i tak najlepszy skan Wink

Powrót do góry
Zobacz profil autora
jacobina
when the sun goes down


Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:24, 03 Wrz 2013    Temat postu:

Po pierwszym przesłuchaniu płyty wiedziałem od razu, że nie będzie miała takiego we mnie wydźwięku jak Humbug, jednakże poczułem moc brudnych ulic LA i całej zabawy jaką Alex włóżył w ten Album. Z czasem przekonałem się , że znów jest mistrzem głębokich( z pozoru wydających się płytkimi ) tekstami. I rzeczywiście trafia do mnie opis, że cała płyta jest opisem imprez w ich wynajętym domu do nagrywania w LA. Naprawdę to czuć. Szkoda, że czuć mimo wszystko to po Alexie. Wiem , że jest frontmanem i wiem, ze to jego najwięcej widać, jednakże mam poczucie , Jamie Matt i Nick są zamknięci na świat zewnetrzny i tylko fajni na imprezach są między sobą. Ale może właśnie tak ma być.

Co to utworów to na górę wszedł na razie Knee Socks. Najlepszy autorski tekst Alexa na płycie a przede wszystkim ten nieziemski bicik. Szkoda, że użyczenie Głosu przez JOsha jest takie samo jak Alexa w I Had a Tail, co troche razi kopią, jednakże cała piosenka fantastycznie obrazuje cały ten świat w głowie.Widzisz najebange Alexa, widzisz ją w kącie , jej rozmazany make up i ten polo Lacoste nad ranem.

Druga pozycja należy mimo wszystko do I wanna be yours. Fantastycznemu wierszowi, który zaśpiewał Alex. AM to w ogólnie zespół chyba najlepszych piosenek na zakończenie płyt. anyway. piosenka jest tak przepieknie połączona liryczno wokalnie, że naprawde bardzo miło się robi w sercu. tak szczerze.

Podium zamyka no. 1 party anthem. Mam obraz przed oczami Paula Anke i amerykańskie studiówki dla dzieciaków lat 60. chce wskakiwać w garniak. Mimo, że skojarzenia wprost wbijają się w Amerykę, to jednak uważam, że to najbardziej brit popowy numer na płycie. I co jeszcze, może za wcześniej, może za śmielej powiem , że dla mnie to będzie festivalowy hymn. Wyobrażasz to sobie, kończą koncert tą piosenka i przez cały tłum przetacza się " come on come on " to taki arcticowy LSF będzie, przynajmniej chciałbym.

4 miejsce, ale chyba mógłbym też upchać na podium to Arabella. Przy tym kawałku czuje sie jak ulizany macho z fajkiem a zarazem jak mały chłopiec, któremu marzy się Ursula Anderss wychodząca w najlepszej scenie w Bondzie ever. barbarella silver bikini suits. poza tym to muzycznie super utwór , szybki i łatwo wpadający tekst w ucho.

5 to One for the Road, rapowe klimat a zaraz tak bardzo Black Sabathowy no i te falsetowe chórki. Mistrz.


Snap Out of It - ten utwór pasowałby jak ulał na kolejną płytę The Last Shadow Puppets, a nawet samego Milesa Kane'a. To taki pop lekko muśnięty vintage'owym brzmieniem. Pasowałby mi do jakiegoś filmu, którego akcja jest osadzona w latach 60-tych. Przyjemnie się tego słucha, nic więcej - takie guilty pleasure 😉
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Weneda
Cornerstone


Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 3237
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sheffield
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:37, 03 Wrz 2013    Temat postu:

jacobina napisał:
Po pierwszym przesłuchaniu płyty wiedziałem od razu, że nie będzie miała takiego we mnie wydźwięku jak Humbug, jednakże poczułem moc brudnych ulic LA i całej zabawy jaką Alex włóżył w ten Album. Z czasem przekonałem się , że znów jest mistrzem głębokich( z pozoru wydających się płytkimi ) tekstami. I rzeczywiście trafia do mnie opis, że cała płyta jest opisem imprez w ich wynajętym domu do nagrywania w LA. Naprawdę to czuć. Szkoda, że czuć mimo wszystko to po Alexie. Wiem , że jest frontmanem i wiem, ze to jego najwięcej widać, jednakże mam poczucie , Jamie Matt i Nick są zamknięci na świat zewnetrzny i tylko fajni na imprezach są między sobą. Ale może właśnie tak ma być.

Co to utworów to na górę wszedł na razie Knee Socks. Najlepszy autorski tekst Alexa na płycie a przede wszystkim ten nieziemski bicik. Szkoda, że użyczenie Głosu przez JOsha jest takie samo jak Alexa w I Had a Tail, co troche razi kopią, jednakże cała piosenka fantastycznie obrazuje cały ten świat w głowie.Widzisz najebange Alexa, widzisz ją w kącie , jej rozmazany make up i ten polo Lacoste nad ranem.

Druga pozycja należy mimo wszystko do I wanna be yours. Fantastycznemu wierszowi, który zaśpiewał Alex. AM to w ogólnie zespół chyba najlepszych piosenek na zakończenie płyt. anyway. piosenka jest tak przepieknie połączona liryczno wokalnie, że naprawde bardzo miło się robi w sercu. tak szczerze.

Podium zamyka no. 1 party anthem. Mam obraz przed oczami Paula Anke i amerykańskie studiówki dla dzieciaków lat 60. chce wskakiwać w garniak. Mimo, że skojarzenia wprost wbijają się w Amerykę, to jednak uważam, że to najbardziej brit popowy numer na płycie. I co jeszcze, może za wcześniej, może za śmielej powiem , że dla mnie to będzie festivalowy hymn. Wyobrażasz to sobie, kończą koncert tą piosenka i przez cały tłum przetacza się " come on come on " to taki arcticowy LSF będzie, przynajmniej chciałbym.

4 miejsce, ale chyba mógłbym też upchać na podium to Arabella. Przy tym kawałku czuje sie jak ulizany macho z fajkiem a zarazem jak mały chłopiec, któremu marzy się Ursula Anderss wychodząca w najlepszej scenie w Bondzie ever. barbarella silver bikini suits. poza tym to muzycznie super utwór , szybki i łatwo wpadający tekst w ucho.

5 to One for the Road, rapowe klimat a zaraz tak bardzo Black Sabathowy no i te falsetowe chórki. Mistrz.


Snap Out of It - ten utwór pasowałby jak ulał na kolejną płytę The Last Shadow Puppets, a nawet samego Milesa Kane'a. To taki pop lekko muśnięty vintage'owym brzmieniem. Pasowałby mi do jakiegoś filmu, którego akcja jest osadzona w latach 60-tych. Przyjemnie się tego słucha, nic więcej - takie guilty pleasure 😉



Podziwiam za checi i wytrwalosc w pisaniu tak obszernej recenzji.

Wg mnie wystarcza 3 slowa:

Chujnia z grzybnia Confused



No może jeszcze:
Turnerowi zabrakło słów lub inspirował się Beady Eye, pisząc słowa (czyt: Come on, come on, come on Laughing )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iwakinga
Fire & The Thud


Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 3079
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Liverpool

PostWysłany: Wto 20:39, 03 Wrz 2013    Temat postu:

Ola, Ola szykuj sie na lincz!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Weneda
Cornerstone


Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 3237
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sheffield
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:41, 03 Wrz 2013    Temat postu:

iwakinga napisał:
Ola, Ola szykuj sie na lincz!



Aaa tam. Już mnie to nie rusza Laughing

Zresztą, tylko AM zasługują na lincz.
Zapowiadali taaaaki album, a tu grzyb. Już Casablancas by lepszy przez Skype zrobił Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jacobina
when the sun goes down


Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:41, 03 Wrz 2013    Temat postu:

Iwona, nie mam zamiaru linczowac Aleksandry tylko za jej zdanie. Już od Czasu Humbugu wiem, że z Przemkiem jestesmy w mniejszosci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Weneda
Cornerstone


Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 3237
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sheffield
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:43, 03 Wrz 2013    Temat postu:

jacobina napisał:
Iwona, nie mam zamiaru linczowac Aleksandry tylko za jej zdanie. Już od Czasu Humbugu wiem, że z Przemkiem jestesmy w mniejszosci.


Ależ ja Humbuga baaardzo lubię. Na początku miałam meszane odczucia, ale nie negowałam świetnych tekstów. A tutaj.... no cóż.

Baby baby baby

To takie niemałpie.


Ostatnio zmieniony przez Weneda dnia Wto 20:44, 03 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
iwakinga
Fire & The Thud


Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 3079
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Liverpool

PostWysłany: Wto 20:47, 03 Wrz 2013    Temat postu:

Weneda napisał:


Ależ ja Humbuga baaardzo lubię. Na początku miałam meszane odczucia, ale nie negowałam świetnych tekstów. A tutaj.... no cóż.

Baby baby baby

To takie niemałpie.


niemalpie Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Weneda
Cornerstone


Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 3237
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sheffield
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:52, 03 Wrz 2013    Temat postu:

iwakinga napisał:
Weneda napisał:


Ależ ja Humbuga baaardzo lubię. Na początku miałam meszane odczucia, ale nie negowałam świetnych tekstów. A tutaj.... no cóż.

Baby baby baby

To takie niemałpie.


niemalpie Laughing


No taka jest sytuacja Crying or Very sad

Małpy nam się odmałpiły...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tormenta767
only ones who know


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1254
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:30, 03 Wrz 2013    Temat postu:

Szczerze mówiąc SIAS mi się bardziej podoba , ale ta płyta nie jest zła.Po pierwszym przesłuchaniu nie wiedziałam co mam nawet myśleć..ciężko było mi się w ogóle odnieść do czegokolwiek.Po kilku przesłuchaniach mam już swoich faworytów i są to One for the Road ,No 1 Party Anthem i wcale nie przeszkadza mi tu come on come on come on , I wanna be yours jest urzekające..,Arabella jest ok tak samo Fireside.Oczywiście Do I wanna know? na czele ! Z pewnością jest to najbardziej oryginalny ich krążek.

małpy się odmałpiły...małpy już nie są takie same jak kiedyś...dzizas sorry, ale już nie mogę słuchać takich tekstów...szkoda ,żeby przez 10 lat istnienia zespołu muzyka była cały czas taka sama...to by raczej źle świadczyło o zespole i ich kreatywności .Ja mimo "inności" tego albumu cały słyszę, że to Arctic Monkeys Wink

teraz możecie hejtować moją wypowiedz Rolling Eyes Wink


Ostatnio zmieniony przez tormenta767 dnia Wto 21:45, 03 Wrz 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pollyfonia
the bad thing


Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:53, 03 Wrz 2013    Temat postu:

jacobina napisał:
Już od Czasu Humbugu wiem, że z Przemkiem jestesmy w mniejszosci.


Ej, ja też uważam, że Humbug jest najlepszym ich albumem. Cool

Ale AM (dopiero dwa przesłuchania) baaardzo mi się podoba.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Weneda
Cornerstone


Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 3237
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sheffield
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:16, 03 Wrz 2013    Temat postu:

tormenta767 napisał:
Szczerze mówiąc SIAS mi się bardziej podoba , ale ta płyta nie jest zła.Po pierwszym przesłuchaniu nie wiedziałam co mam nawet myśleć..ciężko było mi się w ogóle odnieść do czegokolwiek.Po kilku przesłuchaniach mam już swoich faworytów i są to One for the Road ,No 1 Party Anthem i wcale nie przeszkadza mi tu come on come on come on , I wanna be yours jest urzekające..,Arabella jest ok tak samo Fireside.Oczywiście Do I wanna know? na czele ! Z pewnością jest to najbardziej oryginalny ich krążek.

małpy się odmałpiły...małpy już nie są takie same jak kiedyś...dzizas sorry, ale już nie mogę słuchać takich tekstów...szkoda ,żeby przez 10 lat istnienia zespołu muzyka była cały czas taka sama...to by raczej źle świadczyło o zespole i ich kreatywności .Ja mimo "inności" tego albumu cały słyszę, że to Arctic Monkeys Wink

teraz możecie hejtować moją wypowiedz Rolling Eyes Wink

Przesluchaj 1. i ostatni album i powiedz mi, ze to ten sam zespol. Kreatywnosc kreatywnoscia, ale AM to nie poziom pierwszego lub nawet Humbuga, ktory potrafil urzec. Se napisali, bo napisali.

I 'dzizas', nie musze sie zachwycac nowym albumem tylko dlatego, ze wydaly go Malpy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tormenta767
only ones who know


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1254
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:22, 03 Wrz 2013    Temat postu:

Weneda napisał:
tormenta767 napisał:
Szczerze mówiąc SIAS mi się bardziej podoba , ale ta płyta nie jest zła.Po pierwszym przesłuchaniu nie wiedziałam co mam nawet myśleć..ciężko było mi się w ogóle odnieść do czegokolwiek.Po kilku przesłuchaniach mam już swoich faworytów i są to One for the Road ,No 1 Party Anthem i wcale nie przeszkadza mi tu come on come on come on , I wanna be yours jest urzekające..,Arabella jest ok tak samo Fireside.Oczywiście Do I wanna know? na czele ! Z pewnością jest to najbardziej oryginalny ich krążek.

małpy się odmałpiły...małpy już nie są takie same jak kiedyś...dzizas sorry, ale już nie mogę słuchać takich tekstów...szkoda ,żeby przez 10 lat istnienia zespołu muzyka była cały czas taka sama...to by raczej źle świadczyło o zespole i ich kreatywności .Ja mimo "inności" tego albumu cały słyszę, że to Arctic Monkeys Wink

teraz możecie hejtować moją wypowiedz Rolling Eyes Wink

Przesluchaj 1. i ostatni album i powiedz mi, ze to ten sam zespol. Kreatywnosc kreatywnoscia, ale AM to nie poziom pierwszego lub nawet Humbuga, ktory potrafil urzec. Se napisali, bo napisali.

I 'dzizas', nie musze sie zachwycac nowym albumem tylko dlatego, ze wydaly go Malpy.


Ale to jest Twoje zdanie...gust nie podlega dyskusji..może kogoś "AM" potrafi urzec i nie tylko ze względu na to ,że" Małpy go wydały"...Dla mnie osobiście na dzień dzisiejszy jest to najsłabsza ich płyta , aczkolwiek są utwory na tej płycie (wyżej przeze mnie wymienione) ,które mi się podobają

A no i proste ,że to nie jest ten sam zespół..wlaśnie o tym napisałam w powyższym poście..ludzie się zmieniają...Alex i reszta też...a co dopiero ich muzyka.To naturalny proces.


Ostatnio zmieniony przez tormenta767 dnia Wto 22:26, 03 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ocet
News Sheriff


Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 1874
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:25, 04 Wrz 2013    Temat postu:

A ja radze poczytać teksty w takim razie

Poza tym, czy ktoś narzeka na Stonesów czy Beatlesów kiedy w ich tekstach pojawiają sie frazy typu "come on" czy "baby"? To raczej naturalny proces, AM chce się stać zespołem rockowym (a właściwie to stał się już po Humbug) i oderwać przyczepiony im label "indie". To chyba jedyny zespół z tych, startujących mniej więcej w tym samym czasie (mam na myśli Franz Ferdinand, Kooks, Strokes, Editors), któremu udaje się wejść na szczyt listy albumów z każdym wydaniem, pozostałe nie mają pomysłu na siebie tak szczerze mówiąc i każdy następny krążek to właściwie powtórzenie tego, co było, albo totalne zjebanie czegoś (np Strokes)


Ostatnio zmieniony przez ocet dnia Śro 9:30, 04 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Arctic Monkeys - polskie forum Strona Główna -> Muzyka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 8 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin